Donald Tusk dziękował w Londynie za prezent
Obiecał, że wróci, i słowa dotrzymał. Szef Platformy Obywatelskiej wyraził wdzięczność tym, którzy głosowali. Także tym, którzy poparli innych
W Wielkiej Brytanii Polacy oddali na Platformę Obywatelską aż 66 procent głosów. Niemal wszyscy, zanim wrzucili głos do urny, musieli stać w kilometrowych kolejkach. Ale podziękowania lidera PO dla Polonii to niejedyny powód wizyty. 29 września na przedwyborczy wiec w Polskim Ośrodku Społeczno–Kulturalnym nie udało się wejść ponad 150 osobom. Zostały za drzwiami, bo sala była zbyt mała. Tusk obiecał im jednak, że do Londynu wróci i spotka się z nimi. Słowa dotrzymał. – Żeby do was przyjechać, ukradłem ten dzień mojej żonie – mówił w ratuszu dzielnicy Ealing, gdzie mieszka najwięcej Polaków.
Szampan z orzełkiem
Tak jak poprzednio i tym razem lider PO został przyjęty niezwykle ciepło. Przed wejściem do ratusza sympatycy Tuska wręczyli mu szampana z białym orzełkiem na czerwonym tle.
– Pomyśleliśmy, że łyk szampana to jak najbardziej właściwy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta