Wstydź się, córko, żeś biała
Co musi dziś zrobić gwiazda, żeby być trendy, a zarazem znaleźć się w awangardzie postępu? Odpowiedź jest prosta: adoptować dziecko z Trzeciego Świata
Adopcyjny szał ogarnął znanych aktorów, gwiazdy estrady, producentów i reżyserów. Madonna, Meg Ryan, Mia Farrow, Steven Spielberg. Wszyscy ci znani ludzie przyjęli do swoich domów dzieci o kolorze skóry innym niż ich. Lista znanych „multikulturalnych rodzin” jest zresztą znacznie dłuższa.
Najsławniejsze jest małżeństwo aktorskiej pary Angeliny Jolie i Brada Pitta. Mają obecnie czworo małych dzieci, z czego troje zostało adoptowanych w krajach Trzeciego Świata: Kambodży, Etiopii i Wietnamie. Trudno znaleźć zrobione przez paparazzich zdjęcie Jolie, na którym nie miałaby pod pachą jednego z kolorowych maluchów.
Cała trójka ma już status celebrities, których życiem fascynują się czytelnicy bulwarowej prasy. Są nieodłącznym elementem wizerunku Jolie. Aktorki, której nie jest wszystko jedno. Gwiazdy, która nie jest „słodką idiotką”, ale która przejmuje się „problemami biedniejszej części planety”.
Jolie zapowiada, że zamierza adoptować jeszcze co najmniej pięcioro dzieci z biednych krajów. W jaki sposób je znajduje? Podczas licznych podróży po świecie – przy okazji kręcenia kolejnych części „Tomb Ridera”, wizyt z misją UNHCR czy po prostu egzotycznych wycieczek.
Gdy spodoba się jej jakieś dziecko, błyskawicznie załatwia wszelkie formalności, nadaje mu nowe ekscentryczne imię – jej przybrane dzieci nazywają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta