Miłość przy stole, orgazm w lustrze
Zdaniem Dubravki Ugresić najbardziej opłaca się być artystą. Byle złym. Zgoda. Ale chorwacka powieściopisarka odnosi to spostrzeżenie tylko do plastyków. A to już uważam za stronnicze i niesprawiedliwe. W żadnym z twórczych zawodów nie opłaca się wybijać ponad przeciętność. I w każdej dziedzinie największe sukcesy odnoszą sprawni rzemieślnicy, którzy tylko sugerują głębię.
Media, ze swej natury populistyczne, do wybitnych podchodzą nieufnie lub na klęczkach. Za to z przyjemnością – i to wzajemną – eksploatują twórców modnych, popularnych, lubianych.
W czasie Bożego Narodzenia nastąpiła parada przeciętniactwa – program telewizyjny mieszał duszoszczipatielnyje płody z sensacją i okrucieństwem.
Były wyjątki, na elitarnych kanałach. Zone Europa nadała w Wigilię „Ucztę Babette”. Arcydzieło duńskiej kinematografii sprzed 20 lat oparte na prozie Karen Blixen. „Uczta…” traktuje o tym, co w życiu najważniejsze – miłości, wierze, dostrzeganiu światła w codzienności. Ale najważniejsze przesłanie utworu dotyczy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta