Leszek Miller dopiero teraz żegna się z SLD
Były premier legitymację partyjną oddał w połowie września, ale ciągle pozostawał pracownikiem partii. Zmieni się to dopiero od wtorku
Dla polityków lewicy Leszek Miller od dłuższego czasu był sporym kłopotem. Członkiem partii nie był już od dawna. Rezygnację z przynależności do Sojuszu złożył w połowie września. Legitymację partyjną postanowił oddać, gdy LiD odmówił mu startu w wyborach parlamentarnych ze swoich list. Mało kto wie jednak, że były premier ciągle był etatowym pracownikiem SLD, gdzie od 2005 r. formalnie pozostawał doradcą.
Liderzy LiD z Wojciechem Olejniczakiem na czele nie ukrywali, że chcą się go pozbyć, kiedy Miller ostentacyjnie złożył członkostwo i zdecydował się na start w wyborach z łódzkiej listy Samoobrony. Kilkakrotnie sugerowali mu potem, że w tej sytuacji w SLD powinien złożyć wypowiedzenie. Miller...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta