Mniejsze obciążenia przy umowie-zleceniu i o dzieło
Często decydującym kryterium przy wyborze formy zatrudnienia, oprócz odzwierciedlenia rzeczywistego zamiaru stron, jest wysokość podatków bądź składek na ZUS. Przy umowie-zleceniu albo o dzieło mogą być niższe.
Trzeba pamiętać o charakterystycznych cechach obydwu tych umów i o tym, jakie są ich skutki.
Przez umowę-zlecenie przyjmujący zobowiązuje się do wykonania określonej czynności dla zleceniodawcy, np. świadczy usługi doradcze, prawnicze, finansowe czy choćby sprząta biurowiec lub przepisuje na maszynie opinie. Żeby ustalić, czy dana umowa ma charakter zlecenia, trzeba przeanalizować wiele różnych czynników, np.
- czy dana osoba może zlecać wykonywanie prac zastępcy,
- czy wykonujący usługę ma swobodę w decydowaniu,
- czy przyjmujący zlecenie ponosi ryzyko związane z wykonaniem czynności.
Jeżeli odpowiedzi na wszystkie te pytania będą twierdzące, mamy do czynienia ze zleceniem, a nie z umową o pracę.
Za zlecenie możemy uznać tylko taką czynność, która jest wykonywana w sposób niezależny i bez nadzoru. Oznacza to, że czynności wykonywane np. przez pracownika przy linii produkcyjnej czy asystenta powinny być traktowane jako standardowe zatrudnienie. Nie można zatem każdej umowy o pracę, spełniającej kryteria wynikające z kodeksu pracy, automatycznie zastąpić zleceniem.
Musi być konkretny rezultat
Natomiast umowa o dzieło polega na tym, że przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania określonego dzieła, zamawiający natomiast musi zapłacić ustalone wynagrodzenie. Od umowy-zlecenia różni się ona przede...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta