Nie wiemy, ile zarabiają nauczyciel i sędzia
Rozmowa: Witold Orłowski, ekonomista, specjalizuje się w problematyce transformacji gospodarczej krajów Europy Środkowej i Wschodniej
Rz: Czy zaskoczyły pana wyniki naszego sondażu?
Witold Orłowski: Nie. Generalnie chcielibyśmy, żeby wszyscy zarabiali trochę więcej. Problem w tym, że ludzie nie orientują się, ile dokładnie zarabiają poszczególne grupy zawodowe. Wszyscy odpowiadający przyjmują jakiś pułap, powiedzmy 2,5 tys. zł,i – w zależności od tego, za jak poważny uważają dany zawód – trochę dodają lub odejmują. I tak oceniają, że policjant powinien zarabiać troszeczkę więcej niż 2,5 tys. zł, lekarz jeszcze więcej, a sędzia czy prokurator znacznie więcej. Niestety, często ma to niewiele wspólnego z rzeczywistością.
W przypadku jakich zawodów to rozminięcie jest największe?
Najlepiej to widać na przykładzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta