![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Stomp – wszystko może być perkusją
Grają na pudłach, beczkach, metalowych kratach i zapalniczkach. To, co inni muzycy uznaliby za złom, oni dumnie wnoszą do najsłynniejszych sal koncertowych. Będą występować w Sali Kongresowej między 12 a 14 marca.
Stomp to hipnotyzujące widowisko, którego najważniejszym bohaterem jest rytm, a ozdobą dynamiczna choreografia. Brytyjska grupa jest światowym fenomenem, występuje na wszystkich kontynentach, zawsze przed wypełnioną po brzegi widownią. Oprócz muzyki i tańca spektakle Stomp wypełniają komediowe popisy. Pomysłodawcy widowiska Luke Cresswell i Steve McNicholas mają bowiem za sobą doświadczenie w teatrze ulicznym i kabarecie. Pierwsza wersja przedstawienia miała premierę w 1991 r., nagrodzono ją na festiwalu w Edynburgu. Dziś artyści Stomp tworzą muzykę do reklam i filmów, stali się bohaterami obrazu „Stomp Out Loud”.
