Obama ma niewiele do powiedzenia
Rozmowa. Prof. Zbigniew Lewicki, kierownik Katedry Amerykanistyki Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego specjalnie dla "Rz"
Rz: Jak wyjaśnić fenomen Baracka Obamy?
Zbigniew Lewicki: Wygrywa, bo wyborcy naiwnie uwierzyli, że dzięki obiecanej przez niego zmianie będzie im lepiej. Nie ma nic dziwnego w tym, że spodziewając się zmian, oczekujemy, że przyniosą poprawę. Ale przewaga Obamy to też efekt tego, iż nie mówi niczego konkretnego. Nie pomija żadnej grupy wyborców. Każdy może usłyszeć to, co chce, i uwierzyć, że senator z Illinois poprowadzi Amerykę w dobrym kierunku.
Znaczenie mają zatem figury retoryczne, a nie program Obamy?
Nie ma programu Obamy. A niektóre jego poglądy są wręcz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta