Antyklerykalizm nie przejdzie
Stosunek postkomunistów do hierarchii kościelnej zawsze był niejednoznaczny – niby nienawiść, ale z nutą podziwu i zazdrości, bo kościelna hierarchia i jej pewna ceremonialność zawsze przypominała starym pezetpeerowcom utraconą nieboszczkę Partię. To podobieństwo, prawdziwe czy nie, postkomuniści zwykli czynić głównym argumentem w ataku na Kościół, w sposób zdradzający, iż najbardziej ich irytuje, że biskupom udało się to, co im, sekretarzom, nie wyszło.
Ale przed laty w najbardziej nawet wściekłych atakach nie pozwalali sobie postkomuniści na taki język jak dziś. Ważne pytanie – dlaczego? Czy kiedyś byli lepiej wychowani, czy kiedyś mieli jakąś kindersztubę, którą obecnie zatracili?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta