Szybki i tani wyrok na własne życzenie
Blisko 280 tys. oskarżonych w ubiegłym roku usłyszało wyrok na pierwszej rozprawie. Postanowili poddać się karze bez prowadzenia żmudnego i kosztownego procesu. Takich wyroków z roku na rok jest coraz więcej
Można już mówić o sukcesie: prokuratorzy i sądy bardzo śmiało korzystają z instytucji dobrowolnego poddania się karze. Zapadają wyroki bez prowadzenia rozprawy. Z zapowiedzi ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego wynika, że niebawem dobrowolnie o karę wystąpić będzie można także przed ekspresowym sądem (w trybie przyspieszonym). – Rozwój takich instytucji to jedyna droga usprawnienia wszystkich procesów – mówi „Rz” sędzia Wojciech Małek. Dodaje, że długotrwałe areszty to właśnie pochodna długotrwałych procesów.
– Dobrowolne poddanie się karze rozszerzyłbym nawet na zbrodnie – mówi sędzia Marek Celej i w tej opinii nie jest odosobniony. Również w sprawach o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta