Włoskie śmieci do Paragwaju?
Włoski rząd wciąż się głowi, co zrobić z 200 tys. ton nagromadzonych w Neapolu oraz innych miastach Kampanii śmieci. Premier Romano Prodi zapowiada utworzenie w tym regionie czterech nowych wysypisk i trzech spalarni.
Władze i mieszkańcy okolic, w których mają powstać, zamierzają się jednak bronić przed tym wszelkimi środkami. Zapowiada się powtórka z Pianury, gdzie – nie chcąc dopuścić do otwarcia wysypiska – ludzie spalili pięć autobusów i kilkanaście samochodów oraz pobili policjantów i strażaków.
Padają coraz bardziej oryginalne propozycje, jak ta, by śmieci wywozić drogą morską do państw Trzeciego Świata. Na przykład do Paragwaju. Na taki pomysł wpadł neapolitański biznesmen Francesco Avella, właściciel firmy, która od lat eksportuje do tego kraju węgiel do grilla.
Avella jest gotów wywozić statkami (w 200 – 300 kontenerach) od 6 do 9 tysięcy ton śmieci tygodniowo.