New Hampshire szczęśliwe dla Clintonów
Wyborczy thriller w stanie New Hampshire zakończył się powrotem Hillary Clinton z politycznych zaświatów. Wśród republikanów podobnej sztuki dokonał John McCain
Nashua w stanie New Hampshire
– Jak to możliwe? – zastanawiał się Jake, ochotnik w kampanii senatora Obamy, patrząc na wielki telewizyjny ekran, na którym ogłaszano zwycięstwo Clinton. Jake przyjechał tu z Nowego Jorku, gdzie studiuje reżyserię, by tak jak setki takich ludzi jak on przyczynić się do triumfu Obamy. Ale zamiast fiesty czeka go gorycz porażki.
Gdy w 1992 roku Bill Clinton zajął w prawyborach w New Hampshire drugie miejsce, ratując swą kampanię, ochrzczono go mianem Comeback Kid. Ale tamten comeback blednie przy tym, czego we wtorek dokonała w Granitowym Stanie jego żona. Po zwycięstwie Obamy w Iowa sondaże wykazywały gwałtowny wzrost poparcia dla niego i spadek notowań Clinton. We wtorek rano Obama obudził się w roli wyraźnego lidera sondaży, lecz nim skończył się dzień, schodził ze sceny jako pokonany. Ostatecznie Clinton poparło 39 procent, a Obamę 36 procent wyborców.
Ameryka potrzebuje pani prezydent
W całym New Hampshire trwa jeszcze głosowanie, gdy przed gmachem liceum w Nashua na południu stanu ustawia się ogromny tłum zwolenników Obamy. Panuje nastrój radosnego podniecenia. Myślami większość jest już przy kolejnych starciach w rozpoczętej właśnie serii prawyborów. – Ile procent przewagi mamy w Karolinie Południowej? Nie sprawdzałam dzisiaj... – pyta koleżanki stojąca w kolejce od dwóch godzin Sylvia Reese, miejscowa lekarka....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta