Zakłady Drosed w ogniu
Przeszło osiem godzin zajęło strażakom opanowanie pożaru w zakładach drobiarskich Drosed. Dogaszanie trwało kolejne kilkanaście godzin.
Ogień wybuchł w nocy z wtorku na środę w magazynie z kartonami. Błyskawicznie rozprzestrzenił się na połączoną z magazynem część produkcyjną. Spłonęło dwie trzecie hali o powierzchni 18 tys. metrów kwadratowych.
W akcji ratunkowej wzięło udział ponad 180 strażaków z 55 jednostek. Największym zagrożeniem był możliwy wybuch zbiornika z pięcioma tonami amoniaku, który znajdował się w sąsiedztwie płonącego budynku. Strażacy rozstawili wokół zbiornika kurtyny wodne.