Aż poleje się krew ****
Amerykańscy krytycy okrzyknęli ten obraz arcydziełem. A reżyser Paul Thomas Anderson powtarza, że inspirowali go mistrzowie Hollywood. Rzeczywiście film jest imponujący. Jednak brakuje w nim przejmującego dramatu. Za to świetnie sprawdza się jako metafora współczesnej Ameryki
Akcja rozgrywa się na przełomie XIX i XX wieku – gdy Amerykę ogarnęła gorączka nafty. Jednym z ludzi, którzy na pustkowiach Kalifornii zawzięcie poszukują złóż ropy, jest Daniel Plainview (Day-Lewis).
To typ bezwzględny, zimny i enigmatyczny. Jeździ od osady do osady, szukając roponośnych gruntów. W każdej z nich roztacza przed mieszkańcami wspaniałą wizję rozwoju. Przedstawia się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta