Grając z gwiazdami muzyki pop zrozumiałem, jak ważna jest akceptacja publiczności
Rozmowa z Chrisem Bottim. Amerykański trębacz i kompozytor o wizytach w Polsce i swoich inspiracjach
Rz: W przyszłym tygodniu zagra pan w Polsce cztery koncerty. Czy zauważa pan różnice między reakcjami publiczności w różnych częściach świata?
Chris Botti: Wszędzie podkreślam, że polska publiczność jest najlepsza. Występowałem u was już dwa razy i zawsze czułem specjalne wibracje. W Brazylii, w Ameryce Łacińskiej i np. we Włoszech widzowie reagują bardzo żywiołowo. W Japonii słuchają mnie w skupieniu, a są tam ludzie o ogromnej wiedzy muzycznej i doskonałym rozeznaniu, co ciekawego dzieje się na świecie. Polska publiczność łączy te dwa podejścia do muzyki, jest przy tym bardzo otwarta.
Czy podczas tej wizyty zagra pan utwory z najnowszej płyty „Italia”?
Oczywiście wykonujemy je, ale program koncertu jest zróżnicowany. Będą moje starsze kompozycje, w kilku utworach pojawią się wokaliści. Mam teraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta