Sprzedawali auta, których nie mieli
Nawet kilkaset osób mógł oszukać Tomasz B., który oferował do sprzedaży samochody, brał za nie zaliczkę i znikał.
Mężczyzna został zatrzymany w Wałbrzychu razem ze swoim wspólnikiem Markiem M.
Wpadli, bo oszukana przez nich mieszkanka Śródmieścia powiadomiła policję. Kobiecie spodobało się ogłoszenie z gazety „Giełda Samochodowa” o sprzedaży audi A3 z 2006 roku za 46 tys. zł (to kilkanaście tysięcy poniżej ceny rynkowej).
Ogłoszeniodawca stwierdził, że prowadzi komis, a autem interesują się też inne osoby. Chciał 10 proc. zaliczki, by zarezerwować pojazd. Dostał pieniądze, ale auta nie wydał.
– Oszukanych jest więcej. Wiemy o kilku, ale szacujemy, że może być ich nawet kilkuset – mówi Tomasz Oleszczuk z komendy przy ul. Wilczej.
Oszuści działali na terenie całej Polski od czterech lat. Policjanci czekają na zgłoszenia oszukanych pod numerem tel. 022 603 61 77 lub 022 603 77 55.