Czy boom na kredyty dopiero przed nami
Kredyty hipoteczne w Polsce wciąż są produktem ekskluzywnym – korzysta z nich niewiele ponad milion Polaków. Analitycy twierdzą jednak, że mimo chwilowego zastoju, coraz więcej osób będzie na nie stać
Skąd ten optymizm? Według długoterminowych prognoz rosnąć mają zarówno popyt na mieszkania, jak i zarobki Polaków. Natomiast banki, konkurując między sobą, będą obniżać marże, dzięki czemu kredyty hipoteczne staną się coraz bardziej dostępne – wynika raportu Finamo, nowo powstałej polskiej sieci doradztwa finansowego.
Wszystko przed nami
Od początku 2008 roku pojawiają się w mediach spekulacje na temat zastoju na rynku kredytów hipotecznych, na który miałyby wpływać podwyższone stopy procentowe. Tymczasem ze statystyk wynika, że od końca 2005 r. wartość udzielonych kredytów wzrosła 2,5-krotnie – z poziomu 50 do 125 mld zł na koniec lutego 2008 r.
– Patrząc na stan wyjściowy, mieliśmy więc do czynienia z prawdziwą eksplozją popytu. Wskaźnik relacji kredytów hipotecznych do PKB wzrósł z 5 do 10 proc. Pomimo to ten wskaźnik jest na poziomie pięciokrotnie niższym niż średnia dla krajów Unii Europejskiej. Dlatego uważamy, że boom w kredytach hipotecznych ostatnich dwóch lat to zaledwie pierwszy krok do upowszechnienia tej formy finansowania – mówi mówi Marcin Borowiecki, dyrektor Departamentu Produktów i Marketingu w Finamo.
Jeśli tempo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta