Podział ryzyka w projektach PPP
Racjonalna analiza ryzyka, jakie gotowa jest ponieść strona publiczna, oraz przyjęcie standardowych umów byłyby pomocne zarówno przy kształtowaniu jednolitej polityki, jak i późniejszym wykonywaniu umów – pisze wspólnik Baker & McKenzie Gruszczyński i Wspólnicy Kancelaria Prawna Spółka Komandytowa
W dyskusjach o partnerstwie publiczno-prywatnym (PPP) zwolennicy tej metody twierdzą, że umożliwia ona optymalną alokację ryzyka między stronę publiczną a prywatną.
Spróbujmy się temu przyjrzeć na przykładzie przedsięwzięcia, jakim jest budowa i eksploatacja autostrady. Wbrew pozorom dzięki trzem projektom realizowanym przez: Stalexport Autostrada Małopolska, Autostradę Wielkopolską i GTC, doświadczenia Polski w tej dziedzinie są niemałe. Dwa kolejne projekty są w trakcie przygotowywania. Warto zatem rozważyć to zagadnienie, tym bardziej że pojawiały się krytyczne oceny zrealizowanych już projektów.
Wiele stron
W przedsięwzięciach autostradowych realizowanych na zasadach PPP mamy do czynienia z wieloma podmiotami. Po stronie publicznej występują przede wszystkim Ministerstwo Infrastruktury i Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, ale w projekty te włączone są też: Ministerstwo Finansów, Bank Gospodarstwa Krajowego i inne instytucje państwowe.
Mówiąc o stronie prywatnej, mamy na myśli głównie spółkę utworzoną specjalnie w celu realizacji projektu i jej akcjonariuszy nazywanych często koncesjonariuszem i sponsorami projektu. Sponsorami projektów autostradowych często bywają firmy budowlane, np. Strabag, NCC, Skanska, biorące na siebie ciężar budowy, oraz firmy specjalizujące się w eksploatacji autostrad, takie jak Egis lub...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta