Historie opisane prostymi nutami
Ekspresyjne i nostalgiczne improwizacje zdominowały ostatni wieczór czterodniowego szczytu gwiazd. Mocny finał należał do Branforda Marsalisa i Charliego Hadena
Obaj muzycy przedstawili swoje kwartety wywodzące się z głównego nurtu jazzu. Marsalis przyjechał z zespołem, który oklaskiwaliśmy dwa lata temu na Torwarze, lecz z nowym programem. Kompozycje członków grupy nie miały jeszcze tytułów.
Dynamiczny utwór, świetny na rozgrzanie zespołu i publiczności, napisał perkusista Jeff „Tain” Watts. Większe brawa zebrała jednak ballada pianisty Joeya Calderazzo, do której sam zagrał liryczny wstęp. Następnie temat przejął saksofon sopranowy Branforda Marsalisa, by opowiedzieć dramatyczną historię z krzykiem rozpaczy w finale. Kompozycja kontrabasisty Erica Revisa miała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta