Kto do pracy za poborowych
Koniec służby zastępczej. Policja straci ponad cztery tysiące, a szpitale około trzy tysiące najtańszych pracowników
Kilka dni temu rząd przyjął program uzawodowienia armii. To już pewne – od przyszłego roku pobór zniknie (w 2008 r. MON szacowało, że wyniesie 75 tys. osób). Reforma wojska wiąże się również z tym, że zlikwidowana zostanie służba zastępcza.
Co roku dzięki niej tysiące młodych ludzi pomaga w szpitalach, hospicjach, domach pomocy oraz patroluje ulice w ramach tzw. służby kandydackiej w policji. To w sumie niemal 8 tysięcy osób.
W policji na poborowych czekało 4 tys. etatów. – Każdy poborowy może ubiegać się o odsłużenie wojska w policji. Musi zgłosić się do odpowiedniej komórki kadrowej oraz spełnić pewne kryteria, np. nie może być karany, musi mieć polskie obywatelstwo i być zdrowy – mówi mł. asp. Agnieszka Hamelusz z Wydziału Prasowego Komendy Głównej Policji....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta