Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kosztowna prywatyzacja stoczni

18 sierpnia 2008 | Ekonomia | Beata Chomątowska
autor zdjęcia: Andrzej Cynka
źródło: PARKIET

Z Aleksandrem Gradem, ministrem Skarbu Państwa, rozmawia Beata Chomątowska

RZ: Ile będzie kosztować prywatyzacja stoczni w Gdyni i Szczecinie i czy w budżecie państwa są na nią środki? Aleksander Grad: Mamy do czynienia z prywatyzacją, do której skarb państwa będzie musiał dopłacić. Trzeba pokryć część starych długów, żeby ktoś inny mógł zapłacić resztę i zainwestować. Ile ostatecznie państwo dopłaci, okaże się, gdy uzgodnimy umowy prywatyzacyjne.

Ministerstwo powinno dysponować szacunkami tych wydatków. Chodzi o setki milionów złotych. Dopóki trwają negocjacje, nie podajemy konkretnych kwot. Mogę powiedzieć, że stare długi w Stoczni Gdynia wynoszą co najmniej 1,5 mld zł, a inne rodzaje ryzyka wycenione są na kilkaset milionów. W Szczecinie wartość dawnych zobowiązań wynosiła już 1,5 miliarda złotych. Jednak dzięki renegocjacji wielu kontraktów zmniejszono tę sumę do 500 mln zł. Przewidujemy różne mechanizmy przekazania środków inwestorom: mogą być zarówno w gotówce, jak i akcjach.

Rząd ma świadomość, że trzeba będzie wydać takie kwoty?

Tak. Chodzi tylko o to, żeby skarb Państwa musiał dołożyć jak najmniej. Tryb prywatyzacji w przypadku Gdyni wymaga zgody rządu. Taki sam wniosek – o aprobatę rządu – złożę w odniesieniu do Szczecina, choć tutaj ze względu na odmienną strukturę właścicielską nie ma takiego wymogu. Jedynym dobrym rozwiązaniem dla stoczni jest prywatyzacja – niezależnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8093

Spis treści
Zamów abonament