Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nasz człowiek na Marsie

18 sierpnia 2008 | Sport | Paweł Wilkowicz
Michael Phelps: W następnych latach chcę pracować nad innymi dystansami. Chciałbym spróbować sprintów, ale trener Bob Bowman nie jest tym zachwycony, więc chyba nic z tego. On jednak też chce coś zmienić, sprawdzić inne metody
źródło: AFP
Michael Phelps: W następnych latach chcę pracować nad innymi dystansami. Chciałbym spróbować sprintów, ale trener Bob Bowman nie jest tym zachwycony, więc chyba nic z tego. On jednak też chce coś zmienić, sprawdzić inne metody

Michael Phelps nie tyle przeszedł do historii, ile się do niej przecisnął przez centymetrową szparę. Na 100 m stylem motylkowym wygrał różnicą jednej setnej sekundy

Rekord Marka Spitza pobił zwyczajny-niezwyczajny chłopak, któremu raz przyjdzie do głowy zdobyć osiem złotych medali w jednych igrzyskach,a raz siąść za kierownicą po alkoholu, jak zrobił to po Atenach.

Największy olimpijczyk wszech czasów stanął przed lożą dla fotoreporterów. Nie po to, żeby pozować, medal zostawił w spokoju. Pokazał im ręką: zróbcie trochę miejsca, chcę przejść. Wspinał się po krzesłach w górę, aż do pierwszego rzędu trybun, gdzie starsza siostra Whitney już wyciągała do niego ręce. Po niej syna przytuliła mama Deborah, następna w kolejce była jej druga córka Hilary. To do nich chwilę wcześniej, tuż po wyścigu sztafet 4 x 100 m zmiennym, Michael krzyczał: „Już koniec!”.

Schodził do szatni w podziemiach Water Cube jako ostatni, zostawiając za sobą dziewięć dni pracy, osiem złotych medali i siedem rekordów świata.

Skok do ściany

Jeśli dwa z tych medali Phelps położy jeden na drugim, będzie mógł zobaczyć, jak cienka była granica między wyrównaniem a poprawieniem rekordu siedmiu zwycięstw Spitza. Niewiele ponad centymetr – o tyle jego palce wyprzedziły palce Milorada Cavicia na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8093

Spis treści
Zamów abonament