Bałtycka inwestycja spustoszy plaże
W pobliżu terminalu gazociągu północnego w Lubminie powstaną aż trzy elektrownie. Jedna z nich zagrozi kurortom w Polsce
Lekka bryza niesie morski zapach nad brukowaną ścieżką na grzbietach nadbałtyckich wydm. Leniwie, spokojnie, cicho. To Seebad Lubmin, o czym informuje napis na budynku z fasadą z muru pruskiego w centrum miejscowości. Seebad znaczy kąpielisko morskie. Jest ich wiele od Ahlbecku przez malowniczą Rugię po wybrzeża Danii. Ale to w liczącym 2 tysiące mieszkańców Lubminie, leżącym o 60 km na Zachód od Polski, będzie się mieścić końcowa stacja gazociągu północnego. Tu zbudowane zostaną trzy potężne elektrownie, dwie na rosyjski gaz, jedna na... węgiel kamienny. – Co to będzie za kąpielisko? Kto zechce tu przyjeżdżać? – pyta burmistrz Lubmina Klaus Kühnemann. Narzeka, że już dziś nie ma chętnych na atrakcyjny teren, który gmina przeznaczyła pod hotel.
1220 km dzieli Lubmin od rosyjskiego Wyborga. Miasta połączą wielkie rury w płaszczu z betonu
Czarne jak smoła rury, ułożone warstwami, leżą na obrzeżach dróg prowadzących do Lubmina. Kilkadziesiąt kilometrów od tego miejsca znajduje się Mukran, mała wioska na Rugii, jednej z pereł...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)