Co pan prezydent trzymał pod stołem
Wynik pana prezydenta jest doprawdy znakomity: 5 minut 32 sekundy. Tyle trwało zwycięskie orędzie.
Głowa państwa od początku narzuciła mordercze tempo i zająknęła się przy słowie „militarnie”. Teleprompter biegł jak szalony, a mówca jak burza – od przeszkody do przeszkody: „udało mi się podnieść na bardzo wysoki poziom”, „zbudowaliśmy blok”, „nie ma miejsca na pogoń”, „robiłem, robię i będę robił wszystko” – to tylko wybrane cytaty w telegraficznym skrócie. Była...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta