Kazulin jest gotów wrócić do celi
Lider opozycji Aleksander Kazulin domaga się „bezwarunkowego zwolnienia” w miejsce ułaskawienia, na mocy którego został wypuszczony z więzienia
Białoruski polityk apeluje do wspólnoty międzynarodowej, by przestała pobłażać reżimowi Łukaszenki. Uważa, że dopiero oczyszczenie z zarzutów jego, a także dwóch innych zwolnionych wczoraj opozycjonistów Andreja Kima i Siarhieja Parsiukiewicza może stanowić dla USA, Unii Europejskiej i OBWE przesłankę do podjęcia rozmów z władzami Białorusi.
Kazulin stwierdził również, że wybory parlamentarne na Białorusi nie będą ani wolne, ani demokratyczne. Jeśli wyniki głosowania zostaną sfałszowane, Białorusini powinni wyjść na ulice, a przywódcy sił demokratycznych zrezygnować z kandydowania – uznał opozycjonista. Jest przekonany, że otoczenie prezydenta Aleksandra Łukaszenki nie dopuści, by w białoruskiej Izbie Reprezentantów znalazł się choćby jeden przedstawiciel „prawdziwej opozycji”. Kazulin został wypuszczony 16 sierpnia na wolność po dwóch latach spędzonych w kolonii karnej.