Tankował i nie płacił
21 sierpnia 2008 | Życie Warszawy | Marek Kozubal
Pięć lat więzienia grozi Sebastianowi B., który kradł paliwo na stacjach benzynowych. Złodziej najpierw kradł tablice rejestracyjne, a potem podjeżdżał swoim granatowym fordem mondeo na stacje, tankował i uciekał. W ten sposób złodziej zaopatrywał się w paliwo przez cały rok. Policja podejrzewa, że mógł ukraść kilka tysięcy litrów. Tylko na Pradze--Południe, gdzie został zatrzymany, policjanci odnotowali kilkanaście takich kradzieży.