Ku bitwie
Armia francusko-bawarska stanęła w okolicach miasteczek Blenheim i Höchstädt, czekając aż alianci się wycofają. Elektor i francuscy marszałkowie nie docenili jednak wielkiego duetu Marlborough – Eugeniusz Sabaudzki.
Ci dwaj książęta zdawali sobie sprawę, że tylko zdecydowane zwycięstwo zapobiegnie inwazji na Austrię w 1705 roku. Mimo że dysponowali mniejszymi siłami (52 tys. ludzi i 66 armat), postanowili zaatakować mocniejszego (58 tys. ludzi i 90 armat) i dobrze okopanego nieprzyjaciela.
12 sierpnia 1704 roku, kiedy Francuzi i Bawarczycy spokojnie odpoczywali odgrodzeni od aliantów wartkim nurtem rzeczki Nebel (dopływu Dunaju), oparci o trzy umocnione miasteczka – Blenheim (armia marszałka Tallarda), Oberglau (armia marszałka Marsina) i Lutzingen (siły elektora Bawarii), ks. Marlborough i ks. Eugeniusz zaplanowali nocny marsz i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta