Indiana Jones z GPS-em
Wodoszczelny pojemnik, zapakowany w nieprzemakalną folię, ukryty w dziupli drzewa rosnącego w środku mazurskiego lasu. Podobny schowany pod kamieniem przy miejskiej fontannie. Skarb!
Na poszukiwanie takich skarbów wyrusza codziennie w całej Polsce rzesza pasjonatów. Do celu prowadzą ich odbiorniki GPS.
Geocaching to nowa ciekawa forma rekreacji i turystyki. – Przyłączyć się do zabawy jest bardzo łatwo – mówi Adam Semczuk, od niedawna zapalony geocacher.
Poszukiwaniem skarbów zajmuje się dopiero od maja, a już zdążył zarazić swoją pasją zarówno żonę Małgorzatę, jak i siedmioletniego syna Daniela. – Wystarczy posiadać odbiornik GPS i mieć dostęp do Internetu. Na specjalnych stronach w sieci znajdują się współrzędne geograficzne skrzynek, ukrytych gdzieś przez jednych użytkowników GPS-ów dla innych. Trzeba tylko zalogować się na tego typu stronę (np. www.opencaching.pl), wybrać skrzynkę, która nas zainteresuje, ściągnąć na swojego GPS-a jej współrzędne i ruszać w drogę.
Z saperką i recepturkami
Do wyprawy trzeba się odpowiednio przygotować. Podstawą są dobre buty, latarka i plecak z odpowiednim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta