Piwo i wino nie są zakąskami
Intensywne, ale też niepokojące zapachy niekoniecznie zachęcają do stołowania się w Kompanii Piwnej. Ewa Dałkowska zniosła to jednak dzielnie. Pomogła jej w tym zapewne familiarna aura lokalu
W sierpniowy ciepły wieczór w Kompanii Piwnej na Podwalu trudno znaleźć w ogródku wolny stolik. Przy bramie czeka czujna czeredka wypatrująca, czy coś się nie zwalnia. Ewa Dałkowska ratowała honor naszego stolika, zamawiając duże, litrowe piwo. Trochęniezręcznie jest siedzieć w piwiarni bez kufla. Dzięki temu nie wyróżnialiśmy się niechlubnie.
Ewa rozglądała się, czy nie ma żadnych wiekopomnych napisów. Knajpy PRL-owskie miały zawsze ambicje przekazania gościowi czegoś w formie pisanej. Na ulicy Wschodniej w Łodzi – mieście filmowców – była Restauracja Artystyczna, która słynęła z dwóch plansz wiszących nad barem. Plansza główna – „Wódki bez zakąski nie podajemy“ i poniżej – „Piwo i wino nie są zakąskami“. Śmieszył moją rozmówczynię także napis w witrynie, restauracji nomen omen, Smakosz.
Specjalność zakładu – jaja z wody. Teraz nie do pomyślenia. Czasy się zmieniły diametralnie i dzisiaj karta dań jest o wiele bardziej urozmaicona. Sympatyczna pani kelnerka obsługiwała nas szybko i sprawnie, co było miłym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę liczbę gości oczekujących na realizację zamówień. Najsłabszym punktem programu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta