Rosja: opuściliśmy Gruzję
Moskwa utworzyła „strefy bezpieczeństwa” wokół Osetii Południowej i Abchazji
Ze strategicznie położonego gruzińskiego miasta Gori Rosjanie wyjechali przed godziną 17, tak jak wcześniej obiecywali. Jeszcze wczoraj rano nic na to nie wskazywało. George W. Bush niepokoił się i wzywał Moskwę, by nie zwlekała i zakończyła “oblężenie” Gruzji.
– Prezydent USA przebywa na urlopie i najwyraźniej jest informowany z opóźnieniem – powiedział z przekąsem generał Anatolij Nogowicyn, zastępca szefa Sztabu Generalnego rosyjskiej armii. Wkrótce potem agencje doniosły, że wojska ruszyły ku granicom, choć posuwają się “w ślimaczym tempie”.
Wieczorem prezydenci USA i Francji – George W. Bush i Nicolas Sarkozy – stwierdzili, że Rosja nie wywiązuje się z zobowiązań podjętych w umowie o rozejmie i wycofaniu wojsk. Jak oświadczył Departament Obrony USA, skala przesunięć oddziałów jest niewielka. – Nastąpiły pewne ruchy wojsk, ale trudno jest w tej chwili określić, czy jest to oznaka wycofywania czy też po prostu przegrupowywania sił – powiedział rzecznik Pentagonu Bryan Whitman.
Również MSW Gruzji ogłosiło, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta