Igrzyska ważniejsze niż biznes
Igrzyska były dla chińskich władz dużo ważniejsze niż rozwój gospodarczy kraju. Życie gospodarcze podczas olimpiady zamarło. Ucierpią na tym głównie firmy z Pekinu i Szanghaju
Przez sześć tygodni duża część firm w Chinach będzie pracować na zwolnionych obrotach. Aż tyle czasu minie od rozpoczęcia igrzysk do zakończenia paraolimpiady. Potem 2 października wypada święto narodowe. Nikt jeszcze nie policzył, ile może to kosztować dwa największe chińskie miasta – Pekin i Szanghaj. Wiadomo jednak, że na czas olimpiady zamknięto aż 150 podpekińskich fabryk.
Traci też Szanghaj, gdzie rozgrywane były mecze piłki nożnej. Ale nawet nie goszcząc sportowców, Szanghaj ucierpi przez igrzyska. Jeszcze w marcu tego roku unieważniono wielokrotne wizy dla przedstawicieli biznesu na stałe mieszkających w Hongkongu, którzy przyzwyczaili się, że mają stały dostęp do swoich baz produkcyjnych na południu Chin w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta