Gruzja: stawką jest ropa naftowa
Pociąg z paliwem wyleciał w Gruzji w powietrze. Rosjanie wciąż kontrolują znaczną część tego kraju. Według ekspertów Moskwie chodzi o ropę naftową
Pociąg wiozący paliwo wjechał wczoraj na minę 25 kilometrów na zachód od strategicznego gruzińskiego miasta Gori. Nastąpił potężny wybuch, kilka cystern natychmiast stanęło w płomieniach.
Na miejsce eksplozji wysłano wozy strażackie, które przystąpiły do gaszenia ognia. Gruzinom udało się odczepić i odciągnąć od płomieni 19 wagonów należących do azerskiego koncernu naftowego Azpetrol.
Rzecznik gruzińskiego MSW Szota Utiaszwili oskarżył o zniszczenie pociągu Rosję. Do eksplozji doszło na linii kolejowej łączącej wschodnią i zachodnią Gruzję, stanowiącej ważną trasę transportu azerskiej ropy do Europy Zachodniej. Gruzini podkreślają, że w pobliżu miejsca wybuchu znajdują się magazyny z amunicją, zajmowane jeszcze niedawno przez rosyjską armię.
Niebezpieczny szlak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta