Marmurowe olbrzymy w rzymskiej łaźni
Fragmenty gigantycznego posągu rzymskiego cesarza Marka Aureliusza odkopali belgijscy badacze. Tkwiły w ruinach starożytnego miasta Sagalassos (teraz Aglasun) w zachodniej Turcji, w prowincji Burdur.
Przetrwała głowa o wysokości 90 cm, dwie nogi oraz prawe ramię długości 1,5 m trzymające cesarskie insygnium – jabłko. Posąg władcy, który panował w latach 161 – 180, mierzył 4,5 m wysokości Odkrycia dokonali badacze z Katolickiego Uniwersytetu w Louvain. Zespołem kieruje prof. Marc Waelkens. Posąg stał w łaźni, w pomieszczeniu zwanym frigidarium, które służyło do chłodzenia się w basenie z zimną wodą po gorącej kąpieli.
Na tym samym stanowisku, w tym samym pomieszczeniu, ta sama ekipa odkopała na początku sierpnia fragment innego marmurowego kolosa – ogromną głowę Faustyny Starszej, żony cesarza Antoninusa Piusa (panował w latach 138 – 161). Głowa ma 76 cm wysokości. W ubiegłym roku archeolodzy wydobyli z ruin tej samej łaźni szczątki posągu cesarza Hadriana, wysokości 5 m.