Kryzys, który będzie kosztować bilion dolarów
Tsunami na giełdach wywołane ogłoszeniem ochrony przed wierzycielami przez Lehman Brothers. Pierwszą dużą ofiarą kryzysu subprime był bank Bear Stearns. Teraz do listy bankrutów dołącza kolejna renomowana instytucja
Amerykańscy finansiści rozegrali historię upadku Lehman Brothers jak partię pokera. W nocy z niedzieli na poniedziałek zamknięci w grubych murach i za solidnymi drzwiami jednego z pomieszczeń Zarządu Rezerwy Federalnej, odpalając jedno cygaro od drugiego, palcem wskazywali, kto kogo kupi, kto wystąpi o ochronę przed wierzycielami (takie prawo ma w USA firma, która jest niewypłacalna, pozwala jej na to tzw. Chapter 11), a komu być może państwo.
Przez chwilę sądzono, że Lehman Brothers znów wyjdzie z kłopotów obronną ręką i kupi go Bank of America (BoA), ostatecznie bankierzy i przedstawiciele administracji doszli do wniosku, że bankructwo i szansa na naprawę są dla LB korzystniejsze, dla Merrill Lynch zaś opcja kupna przez BoA to najlepsze wyjście. Poza tym największa na świecie grupa ubezpieczeniowa AIG poprosiła Fed o 40 mld dol. wsparcia.
W ostatnim czasie giełdowi inwestorzy istotne informacje otrzymują w weekendy. Przed dwoma tygodniami w niedzielę amerykańska administracja podjęła decyzję o przejęciu zagrożonych bankructwem Fannie Mae i Freddie Mac – dwóch największych instytucji gwarantujących kredyty hipoteczne. To wywołało krótkotrwałą euforię na światowych giełdach. Szybko okazało się, że reakcja była na wyrost, a inwestorzy zaczęli się zastanawiać, kto następny stanie w kolejce do upadłości. Padło na Lehman Brothers.W efekcie w poniedziałek wyprzedawano głównie akcje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta