Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sąsiedzi pomogą Boliwii

16 września 2008 | Świat | afp reuters Małgorzata Tryc-Ostrowska

Władze Boliwii i opozycja wznowiły dialog, zanim zdążyli o to zaapelować latynoscy przywódcy zebrani na szczycie w stolicy Chile

Po tygodniu zamieszek, w których zginęło 30 osób, a ponad 100 zostało rannych, w Boliwii pojawiła się szansa na pokojowe rozwiązanie konfliktu rządzonych przez opozycję regionów z socjalistycznym prezydentem Evo Moralesem.

Ustały manifestacje, usuwane były blokady dróg. Morales, który przez weekend zagrzewał swych zwolenników do walki, udał się do Chile, gdzie nad kryzysem boliwijskim mieli pochylić się prezydenci krajów Ameryki Południowej.

Lider Wenezueli Hugo Chavez, który oferował Moralesowi pomoc wojskową, usłyszał od szefa boliwijskich sił zbrojnych generała Luisa Trigo, że ma nie mieszać się w sprawy jego kraju. Dało to zapewne do myślenia Moralesowi, który liczył na bezwarunkowe poparcie generałów w wojnie ze zbuntowanymi gubernatorami. Pięć (z dziewięciu) departamentów Boliwii, w których skoncentrowane są główne bogactwa kraju, odrzuca nową, socjalistyczną konstytucję forsowaną przez Moralesa, kwestionuje reformę rolną i żąda szerokiej autonomii.

Brak okładki

Wydanie: 8118

Spis treści
Zamów abonament