Iracki test Steinmeiera
Jeśli szef niemieckiej dyplomacji skłamał w sprawie obecności w Bagdadzie dwóch agentów wywiadu, może to pogrzebać jego szanse wyboru na kanclerza - pisze nasz korespondent z Berlina
W najbliższych dniach dwóch oficerów niemieckiego wywiadu złoży zeznania przed specjalną komisją Bundestagu. Chodzi o ustalenie, czy Niemcy, wbrew oficjalnym deklaracjom, nie wspierały czynnie Amerykanów w Iraku. Chodzi też o ustalenie roli Franka-Waltera Steinmeiera w całej sprawie.
W 2003 roku., gdy Amerykanie ruszyli na Irak, Steinmeier był szefem urzędu kanclerskiego i nadzorował działalność wywiadu. Powinien był więc wiedzieć, że dwóch niemieckich agentów przekazywało Amerykanom za pośrednictwem swej centrali w Pullach wiele ważnych informacji o tym, co się dzieje w Bagdadzie. Otrzymali za to ordery od administracji prezydenta Busha. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta