Brudne gry sztabów wyborczych
Gwałtowne naginanie prawdy do własnych interesów staje się normą obecnej kampanii wyborczej. Nawet mistrz brudnej gry wyborczej Karl Rove czuje niesmak
Nie tak dawno Barack Obama i John McCain zapowiadali, że zerwą z niechlubną tradycją obrzucania się błotem i łgania, jaka od jakiegoś czasu towarzyszy prezydenckim wyborom. – Nie wybiorę niskiej drogi do najwyższego urzędu w tym kraju – mówił republikanin na starcie swej kampanii. Na kilka tygodni przed wyborami jest jednak jasne, że za sprawą kampanii 72-letniego senatora niska droga stanie się w tym roku jeszcze niższa.
Potwierdza to nawet legendarny były naczelny strateg George’a W. Busha Karl Rove, zwany przez swego byłego szefa “Architektem”. – Kampania McCaina posuwa się o krok za daleko,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta