Na przedmieściach prawdziwy rozkwit przeżywa budownictwo jednorodzinne
Dzielnice centralne nie mają takich szans na ekspansję jak peryferyjne, choć te ostatnie na razie są ubogie w infrastrukturę. To odstrasza deweloperów
Rz: To, że do sprzedania w danej dzielnicy jest najwięcej mieszkań, nie oznacza, że tam się najwięcej buduje. Największa podaż jest w tej chwili na Białołęce, a gdzie powstaje najwięcej lokali?
Sebastian Saliński: Najwięcej buduje się w Wilanowie – blisko 10 tys. mieszkań, na Białołęce – ok. 7 tys., oraz na Bemowie, Woli i Mokotowie – około 4,5 tys. mieszkań. Oczywiście znaczna cześć dotyczy inwestycji już sprzedanych.
Czyli największymi placami budów są skrajnie położone dzielnice miasta, co jest zresztą dość logiczne.
Rozwój każdego miasta obejmuje istniejące już dzielnice, jak również wiąże się z powstawaniem zupełnie nowych. W ciągu ostatnich lat rozbudowie uległ m.in. Mokotów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta