Śmierć od kuli... inwalidzkiej
W mieszkaniu przy ul. Konduktorskiej policjanci znaleźli ciało 55-letniego mężczyzny. Lekarz orzekł, że przyczyną śmierci były liczne obrażenia głowy i klatki piersiowej, zadane tępym narzędziem.
W mieszkaniu mundurowi znaleźli zakrwawioną kulę ortopedyczną ofiary. Okazało się później, że to ona była narzędziem zbrodni. Technicy kryminalni znaleźli w mieszkaniu odciski palców sprawcy. Dzięki temu udało się zatrzymać 47-letniego Dariusza D., znajomego ofiary.
Do zabójstwa doszło w trakcie libacji alkoholowej. Prawdopodobnie D. zażądał od współbiesiadnika zwrotu 100 zł długu. Ten nie miał lub nie chciał oddać pieniędzy, dlatego doszło do bójki.
Sprawcy okrutnego zabójstwa grozi nawet 25 lat więzienia.