Polak uprowadzony
Nieznany los krakowskiego inżyniera. Napastnicy, porywając Polaka, zabili trzy osoby
Do porwania doszło w niedzielę około godziny 6 rano w pobliżu miejscowości Pind Sultani między Islamabadem a Peszawarem. Pracownik krakowskiej spółki Geofizyka wyjechał z bazy terenowej po ciężarówkę z aparaturą wykorzystywaną w poszukiwaniach złóż gazu. Razem z nim w samochodzie jechało dwóch kierowców i ochroniarz.
Kiedy pojazd zbliżał się do celu, na drodze pojawili się uzbrojeni napastnicy. Padły strzały. – Zginęło dwóch pakistańskich kierowców i żołnierz ochrony. Polskiego inżyniera zabrano do samochodu i wywieziono w nieznanym kierunku – mówi prezes firmy Geofizyka Kraków Leopold Sułkowski. Zdarzenie widział pakistański stróż pilnujący ciężarówki ze sprzętem.
Władze firmy, która od dziesięciu lat działa w Pakistanie, zapewniają, że poruszą niebo i ziemię, aby uratować swojego pracownika. Na miejscu powołały sztab kryzysowy. Rodzina porwanego, którego tożsamości postanowiono nie ujawniać, otrzymała pomoc psychologa. Pozostałych 18 pracowników firmy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta