W niektórych zawodach zamiast z godzin lepiej rozliczać się z zadań
W końcu nie wszystkie prace wymagają siedzenia w biurze od godziny do godziny. Czasem liczy się sam efekt
Praca dziennikarza, telepracownika, informatyka, przedstawiciela handlowego, inkasenta czy tłumacza nie wymaga – co do zasady – pracy zespołowej. Najczęściej wykonywana jest samodzielnie. Ta samodzielność nie oznacza jednak braku podporządkowania szefowi. Praca wykonywana jest pod jego kierownictwem, choć przełożony nie musi sprawować bezpośredniej kontroli nad właściwym wykorzystaniem przez pracownika czasu pracy. Nadzór ogranicza się do sprawdzania wykonanych zadań.
Komu się to opłaca...
Wprowadzenie zadaniowego czasu pracy jest korzystne, gdy przepracowany czas jest uzależniony od organizacji pracy przez samego pracownika. Na przykład jeśli obowiązkiem handlowca jest zbieranie zamówień i pobieranie płatności za towary na terenie określonego województwa, a z zakresu jego obowiązków wynika, że ma odwiedzić 30 kontrahentów miesięcznie, to dla pracodawcy najważniejsze jest, aby zlecone zadanie było wykonane. To, jak pracownik zorganizuje sobie czas pracy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta