Turcja sądzi wrogów rządu
Rusza kontrowersyjny proces polityczny. Za pomocą zamachów i głośnych mordów 86 osób chciało sprowokować armię do zamachu stanu – twierdzą prokuratorzy
„Dziś początek procesu stulecia” – ogłosił w poniedziałek turecki dziennik „Zaman”. Również zdaniem innych komentatorów tak ważnej sprawy tureccy sędziowie nie prowadzili od wielu lat. Intrygować mogą duże liczby – na ławie oskarżonych w sądzie przy więzieniu w Silivri pod Stambułem stanęło 86 osób, którym trzech prokuratorów postawiło aż 30 różnych zarzutów, a akt oskarżenia liczy w sumie 2455 stron.
W dodatku dokument sporządzony przez prokuratorów mógłby z powodzeniem posłużyć za scenariusz hollywoodzkiego thrillera. Główny wątek dotyczy członków ultranacjonalistycznej, potajemnej grupy Ergenekon. Według oskarżycieli planowali oni za pomocą serii zamachów i głośnych morderstw doprowadzić w kraju do tak wielkiego chaosu, że dowodzący armią nie mieliby wyboru i musieliby dokonać zamachu stanu i obalić proislamski rząd Recepa Tayyipa Erdogana.
Na liście osób, które miały zostać zabite, znalazło się wielu świeckich polityków i intelektualistów, w tym laureat literackiego Nobla Orhan...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta