Prezydent chce sędziego grodzkiego zamiast asesora
Najmłodsi sędziowie zajmą się najprostszymi sprawami. O awans do rejonu będą mogli się ubiegać po trzech latach orzekania
Wysyłając projekt noweli ustawy sędziowskiej do Sejmu, Lech Kaczyński poparł pomysł Krajowej Rady Sądownictwa. Ta kilka miesięcy temu zaproponowała, by zastąpić dzisiejszych asesorów sędziami grodzkimi. Sprawa jest pilna, ponieważ w efekcie ubiegłorocznego wyroku Trybunału Konstytucyjnego 6 maja 2009 r. asesorzy muszą zniknąć z sal rozpraw. Wówczas to właśnie miałaby wejść w życie nowela prezydenta.
Sama Rada nie mogła złożyć w Sejmie propozycji, poprosiła więc prezydenta. Na rozpoczynającym się właśnie posiedzeniu Sejmu odbędzie się pierwsze czytanie projektu.
– Cieszymy się, że prezydent podjął nasz pomysł. Mam świadomość, że nie jest doskonały, ale na dziś to najlepsze wyjście – mówi “Rz” sędzia Stanisław Dąbrowski, przewodniczący KRS. I dodaje, że z pesymizmem patrzy na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta