Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szansą dla PAP byłaby jej prywatyzacja

21 października 2008 | Ekonomia | Jacek Bochenek
źródło: Rzeczpospolita

Brak dostatecznego finansowania może doprowadzić do oszczędności, w wyniku których agencja może stracić zdolność do wypełniania nałożonych na nią ustawowo obowiązków publicznych

Ciekawym głosem w debacie na temat roli i misji mediów publicznych okazał się artykuł „Agencje – piractwo – demokracja” prezesa Polskiej Agencji Prasowej Piotra Skwiecińskiego opublikowany na łamach „Rz”. Tekst traktujący o potrzebie zapewnienia agencji ochrony prawnej pozwalającej na uniknięcie strat finansowych wynikających z kradzieży zasobów wywołał interesujące reakcje, zwłaszcza w Internecie.

Dyskusję zdominował pogląd, że portale korzystające za darmo z depesz PAP działają lege artis, bo po pierwsze art. 4 ustęp 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych mówi, iż „proste informacje prasowe” nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego, a po drugie art. 25 tejże ustawy zezwala na redystrybucję materiałów już rozpowszechnionych, ich streszczeń, sprawozdań o aktualnych wydarzeniach, artykułów na tematy polityczne, gospodarcze lub religijne oraz wypowiedzi i fotografii reporterskich.

Polemistom umknęło, że art. 25 reguluje obszar prasy, radia i telewizji, nie zaś Internetu. Za to dowiedzieliśmy się, że każdy obywatel RP ma konstytucyjnie zapewnioną wolność pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, a cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są w Polsce zakazane. Konkluzją była opinia, że prezes Skwieciński ma ochotę wpłynąć na kształt nowej ustawy o prawie autorskim, przygotowywanej przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8148

Spis treści

Gazeta prawa i podatków

Aby zatrudnić dziecko, potrzebne zezwolenie
Cytaty
Czytelnicy pytają, GPP odpowiada: Jak legalnie korzystać z cudzej bazy danych
Czytelnicy pytają, GPP odpowiada: Przerwy w przedawnieniu
Dłuższy wyjazd za granicę
Firmę reprezentuje osoba, nie biuro
Fiskus zbiera przeciw nam dowody, ale możemy się bronić
Gdy spóźnimy się z długiem, zapłacimy więcej
Gmina wyznacza miejscowości, w których turysta musi zapłacić
Kosztem jest tylko opłata podstawowa
Możemy wybrać sposób rozliczenia z urzędem
Można przyjąć pracownika, który jeszcze nie rozstał się z inną firmą
Można wyegzekwować zaległość na podstawie deklaracji podatkowej
Nie każda umowa będzie dowodem księgowym
Nie obracamy podróbkami
Niepełnosprawnemu musisz dać dłuższy urlop
Nowy samochód stoi w garażu, a podatek zostaje w kieszeni przedsiębiorcy
Opłata skarbowa od dokumentu
Podpis na deklaracji
Poznań wspiera sportowców
Praca w innej firmie nie przeszkadza
Pracodawca może odebrać samochód służbowy
Przy niektórych autach klient dostaje ulgę gratis
Przypominamy
Rozliczymy wydatki z faktur po zmarłym spadkodawcy
Sprawdź lokum w sądzie i urzędzie, a potem kupuj
Stadion szybciej tylko z dotacjami
Terminowe umowy się sumują
W niektórych zawodach zamiast z godzin lepiej rozliczać się z zadań
Wskaźniki & stawki
Wydatki na napoje dla pracowników zwiększą firmowe koszty
Wyroki, o których warto pamiętać
Wójt oskarżony o wyłudzenia
Z kim możemy podpisać umowę
Z ulgą lepiej nie czekać
Zamiast zwracać za bilety, lepiej wypłacić ryczałt
Zamów abonament