Polacy uznali antysemityzm za skończony bubel polityczny
Z dzisiejszym antysemityzmem w Polsce jest tak, jak z plugawym rysunkiem na murze. Przygłup wysmaruje, powiedzmy, gwiazdę Dawida na szubienicy i podpisze to „Jude raus”.
Jeden przygłup. Dziesiątki, setki, w końcu tysiące ludzi przechodzą i patrzą na to z zażenowaniem, wstydem i oburzeniem. Ale postronny obserwator gotów jest uznać, że podążający w swoją stronę tłum Polaków aprobuje owe bazgroły, i w świat idzie informacja o kolejnej manifestacji prymitywnego, polskiego antysemityzmu. Nic mylniejszego.
W ogromnej większości ludzie zdają sobie sprawę z tępoty i podłości młokosa, który namazał to na murze. Nie ma potrzeby zgłębiania się w wymowę połączenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta