Aresztowany tymczasowo nie zablokuje etatu
Jeśli wobec pracownika został zastosowany najbardziej represyjny środek zapobiegawczy, a jego nieobecność w firmie z tego powodu przedłuża się, powoduje to wygaśnięcie jego umowy o pracę. Pracodawca nie może jednak sam zwolnić takiego podwładnego.
Zakończenie stosunku pracy następuje automatycznie. Nie ma znaczenia ani wola stron, ani przyczyny aresztowania. Tymczasowe aresztowanie bowiem jest jednym z powodów wygaśnięcia stosunku pracy. Jeżeli pracownik przebywa w areszcie dłużej niż trzy miesiące, jego stosunek pracy zostanie rozwiązany z mocy prawa. Oznacza to, że jego przełożony nie musi podejmować żadnych działań i składać dodatkowych oświadczeń woli w celu zakończenia stosunku pracy.
Okres trzech miesięcy trwania tymczasowego aresztowania należy liczyć od dnia zatrzymania pracownika. Tak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 13 lutego 1997 r. (I PKN 6/97).
Nie zastosujesz dyscyplinarki
Pracodawca nie może zwolnić dyscyplinarnie pracownika tylko dlatego, że ten został tymczasowo aresztowany. Nie ma jednak żadnych przeszkód, aby z tą osobą rozwiązać umowę o pracę z winy pracownika, jeżeli istnieją realne przesłanki wynikające z art. 52 kodeksu pracy (k.p.). Takie wystąpią na przykład, jeśli podwładny popełnił przestępstwo w trakcie trwania stosunku pracy, które uniemożliwia jego dalsze zatrudnienie na zajmowanym stanowisku.
Pracodawca powinien wówczas pamiętać o tym, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie jednego miesiąca od uzyskania przez niego wiadomości o okoliczności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)