Przed skutkami opcji walutowych można się obronić
Wykorzystanie pozycji dominującej przez bank to niejedyny argument, którym można się bronić przed skutkami opcji walutowych – przekonuje prawniczka z kancelarii Wardyński i Wspólnicy, aplikantka radcowska w Warszawie
Wiele firm, zwłaszcza zajmujących się eksportem, ale także osób prywatnych poniosło spore straty wskutek tzw. opcji walutowych, czyli ustalenia z bankiem kursu walut z wielomiesięcznym wyprzedzeniem. Gdy kryzys na rynkach finansowych zachwiał kursami walut, odwracając trend umacniania się złotówki, rozważają, czy bezwarunkowo muszą się pogodzić ze stratami.
Nie ma jednej odpowiedzi
Na takie pytanie nie ma jednej odpowiedzi odnoszącej się do wszystkich sytuacji. Każdą trzeba analizować oddzielnie, z uwzględnieniem wszystkich specyficznych dla niej aspektów. Wynika to z tego, że różne banki podpisywały różne umowy, stosowały różne praktyki.
W zależności od treści konkretnych umów można zastosować różne strategie. Dlatego nie ma jednego schematu dochodzenia takich roszczeń. Bez znajomości szczegółów danej sprawy nie można więc ocenić, czy klient banku powinien się poddać, czy wręcz przeciwnie – dochodzić roszczeń odszkodowawczych od banku.
Wiadomo już, że niektóre banki zajmowały się doradztwem finansowym, do czego nie są uprawnione, i sugerowały klientom opcje walutowe jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta