Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zyskają matki, nie ich pracodawcy

19 stycznia 2009 | Prawo | Tomasz Zalewski
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa

O wydłużaniu urlopów macierzyńskich, nowym urlopie ojcowskim, a także o tym, czy na prorodzinnych zmianach zyskają firmy, rozmawiamy z prof. Jerzym Wratnym z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, byłym członkiem Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy

Czy w kodeksie pracy powinny być rozbudowane przepisy określające przywileje osób pracujących i jednocześnie wychowujących dzieci?

Jerzy Wratny: Oczywiście. Ważna jest jednak skala przywilejów i ułatwień, która zależy od tego, co ustawodawca chce osiągnąć. Sejmowi uchwalającemu tzw. ustawę prorodzinną z 6 grudnia 2006 r. zależało na zwiększeniu liczby urodzeń w naszym kraju. Wskaźnik dzietności mamy jeden z najniższych w Europie. Trzeba mieć jednak świadomość, że nie tylko ułatwienia dla pracujących rodziców są brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o posiadaniu dziecka. Moim zdaniem więcej w kodeksie pracy trudno było zrobić, by nie pogorszyć ich pozycji na rynku pracy i nie obciążać ponad miarę pracodawców.

Rodzice powinni więc być zadowoleni z tych zmian i jedna z barier na drodze ku zwiększeniu przyrostu naturalnego została zlikwidowana.

Zacznijmy od sprawy wydłużenia urlopu macierzyńskiego. Zdecydowana większość pań ceni sobie możliwość osobistej opieki nad nowo narodzonym dzieckiem. Z badań wynika, że ponad 90 proc. kobiet opowiada się za wydłużeniem urlopu macierzyńskiego, chociaż spora ich grupa się obawia, że po długiej nieobecności pogorszy się ich pozycja w firmie. Trzeba też pamiętać o paniach z najwyższymi kwalifikacjami, które mają ambitne plany. Te nie są zainteresowane długą bezczynnością zawodową po urodzeniu dziecka.

Docelowo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8220

Spis treści

Nieruchomości, budownictwo

Bez wyrobionej marki nie jest łatwo o klientów
Biura zamiast apartamentów
Bo zapis w umowie był nie taki
Będą bonusy dla najemców
Cieknący dach we wspólnocie
Coraz więcej ofert z dopłatą
Cytat tygodnia - Łukasz Madej
Czeka prawie 12 tysięcy mieszkań dwupokojowych
Czekamy na przetargi
Deweloperze, szanuj klienta
Deweloperzy chętniej obniżają ceny
Dolar nie zdominuje franka, ale może to osiągnąć złoty
Domy czy bloki? Zobaczymy
Dwa pokoje na Mokotowie ciągle pożądane
Garaż nie zawsze kupisz z dopłatą
Gdy pośrednik sprzedaje własne działki
Klienci wolą gotowe
Krótko na świecie
Krótko w kraju
Liczba tygodnia - 49 złotych
Materiały wykończeniowe - bez podwyżek
Meblowe nowości
Mniej chętnych na dziury w ziemi
Na rynku... plaża
Najpierw umowa, potem budowa
Nie ma jednolitego systemu ksiąg wieczystych, tylko lokalne rejestry
Nie negocjowałeś zapisów indywidualnie – nie obowiązują cię
Nie zawsze państwo dopłaci do garażu
Opodatkowanie najmu
Opłaci się kupować na wynajem
Raczej spadki cen do lata
Sonda w sieci - lokal w centrum czy dom na wsi
Sprzedaż w dół
Szeroka oferta i niższe ceny
Transakcji jak na lekarstwo
Trzeci budynek w kompleksie – za rok
Tynk a kwaśne deszcze
W ciągu pół roku ceny mieszkań mogą spaść o około 20 – 30 procent
Więcej chętnych i ofert
Wynajem - coraz wyższe czynsze
Za ile dom - o 3,8 proc. mniej niż przed rokiem
Za metr mieszkania do remontu żądają 12 tysięcy złotych
Zamiast nowych sąsiadów wolą alejki
Zmieniają projekty
Zamów abonament