Historia finałów Pucharu Świata
Trzydzieści wielkich finałów. Zasadę cyklicznych imprez o nazwie Puchar Świata na jeździecki grunt wprowadził szwajcarski dziennikarz Max Ammann. Zainicjował je, przez ponad 20 lat był ich dyrektorem i doprowadził je do wysokiego poziomu, jaki utrzymują od lat. Światowy finał jest uważany za równy rangą mistrzostwom świata lub igrzyskom. Zakwalifikować się do niego to już duże osiągnięcie, wygrać – to jak zdobyć złoty medal olimpijski
Ammann zaczął od najpopularniejszej dyscypliny – skoków przez przeszkody. Zagospodarował sezon halowy, który kiedyś (co teraz trudno sobie wyobrazić) był znacznie uboższy w wydarzenia od letniego.
Podział na ligi
Od początku było jasne, że nie da się zorganizować Pucharu Świata na wzór skoków narciarskich, gdzie grupa najlepszych zawodników ze wszystkich krajów świata podróżuje z kraju do kraju, z kontynentu na kontenent, by rywalizować wspólnie w konkursach eliminacyjnych.
Koszty transportu koni są zbyt wysokie. Ammann wymyślił więc, że najpierw zawodnicy będą walczyć w swoich, kontynentalnych ligach, a dopiero najlepsi będą się spotykać w wielkim finale.
Pierwszy finał rozegrany został w 1979 r. w Göteborgu, spotkali się w nim przedstawiciele tylko dwóch lig: europejskiej i północnoamerykańskiej. Obecnie o prawo startu w finale walczy się w 15 ligach. Do finału kwalifikuje się różna liczba zawodników w zależności od siły danej ligi. Od 18 z najsilniejszej, zachodnioeuropejskiej, do zwycięzców z najsłabszych (jest ich kilka). Liga Europy Centralnej, z trzema miejscami w finale, plasuje się w drugiej części tego peletonu.
Pierwszy patron
Przez pierwsze 20 lat głównym sponsorem PŚ było Volvo, zatem aż 12 razy finał PŚ rozgrywany był w Göteborgu, mieście...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta