Pracodawcy muszą zmienić dotychczasowe zasady rozliczania delegacji podwładnych
Miejsce pracy powinno być nierozerwalnie powiązane z jej rodzajem. Tak wskazał Sąd Najwyższy. Ma to zasadnicze znaczenie przy wyjazdach służbowych wielu grup zawodowych
Ostatnie orzeczenia Sądu Najwyższego dotyczące podróży służbowych wymuszają konieczność przeprowadzania wielu zmian przez pracodawców zatrudniających kierowców, przedstawicieli handlowych czy pracowników budowlanych. Zwłaszcza że w niektórych z tych wyroków sąd odszedł od przeważających dotychczas poglądów, negując przy tym stanowiska zajmowane przez organy kontrolne. Powoduje to niemałe zamieszanie w działach kadr. Najwięcej zmian zaszło u kierowców.
Za szerokie miejsce pracyStan faktyczny będący podstawą do wydania przez SN tej uchwały był typowy dla wielu firm transportowych, bo kierowca miał w umowie o pracę określone miejsce pracy jako obszar Unii Europejskiej. Dotychczas zarówno Państwowa Inspekcja Pracy, jak i większość sądów pracy przyjmowały, że jest to nieprawidłowo określone miejsce pracy, gdyż jest za szerokie. PIP uważała, że może to stanowić przyczynę obchodzenia przepisów np. o podróżach służbowych, ale również np. art. 178 k.p. zakazującego delegowania bez zgody poza stałe miejsce pracy osób opiekujących się dzieckiem do lat czterech.
Z kolei sądy pracy przyjmowały często, że takie określenie miejsca pracy jest równoznaczne z jego brakiem, a wtedy należy zastosować przepisy kodeksu cywilnego zgodnie z art. 300 k.p. Z nich wynika natomiast, że jeśli zobowiązanie ma
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta